Potrzebują pracowników sezonowych: miejsce imigrantów mają zająć Norwegowie na zasiłku - Norwegia - s2

...ryjku nie ryj za głęboko..pssst

Czy jest w planach zagonienie do roboty tej całej armii nielegalnych imigrantów czy na norwegach poprzestaną?

....zasiłek to 60%wynagrodzenia niewielu chce korzystać z tego dobrodziejstwa mając kredyty na mieszkanie lub auto....małoktóry Polak majacy na utrzymaniu rodzine w Polsce,gdzie jednoczesnie tezeba dwa domy opłacać..czyli nie taki miód....osobiscie chcialbym skorzystac z tego Navu .tylko zwolnic nie chcą..brrrrr

62,4% dokładnie, do tego dodatki, jak choćby mieszkaniowych, zniżka na przedszkole to w sumie daje więcej niż wynosi pensja więc nie opowiadaj glupot.

Nyga napisał:
[quote]62,4% dokładnie, do tego dodatki, jak choćby mieszkaniowych, zniżka na przedszkole to w sumie daje więcej niż wynosi pensja więc nie opowiadaj glupot.[/quot


...nie zgadzam się....nie wypada ciągnąć socjal jak tym imigrantom o ktorych czesto piszesz..

Ćóż za złośliwość przedmiotów martwych ... chce dać plusa wskakuje minus...chce dać minusa ...NIC się nie dzieje....hehehe takie tam chochliki

Mój mąż pracuję w dużym gospodarstwie rolnym 24 lata i jeszcze pracowitego imigranta z Afryki czy Azji nie spotkał. Oni do pracy ,zwłaszcza cięzkiej sie nie nadają!!! Jeszcze nie widział afroamerykanina czy araba który po lesie z z piła biegał (wycinka) przy 20 stopniowym mrozie. Czy ziemniaki zbierał przez 2 miesiące bez przerwy, po 12 godzin dziennie gdy wieje,leje i 2 stopnie na plusie..... Norwegi umiera ....tak jak kalifat Szwedzki....

avalon49 napisał:
Mój mąż pracuję w dużym gospodarstwie rolnym 24 lata i jeszcze pracowitego imigranta z Afryki czy Azji nie spotkał. Oni do pracy ,zwłaszcza cięzkiej sie nie nadają!!! Jeszcze nie widział afroamerykanina czy araba który po lesie z z piła biegał (wycinka) przy 20 stopniowym mrozie. Czy ziemniaki zbierał przez 2 miesiące bez przerwy, po 12 godzin dziennie gdy wieje,leje i 2 stopnie na plusie..... Norwegi umiera ....tak jak kalifat Szwedzki....



....fakt ze nie sa zbyt wydajni tak ogólnie...chociaż znam wielu pracowitych....co do twojego męża to troche mi jego żal
...zapierdzielać po tyle godzin dziennie.na mrozie,deszczu ,zgarbiony..i jeszcze pewnie stawka licha....choroby na starość gwarantowane....Ps. tak sie zastanawiam co ty robisz ..czy tylko dziecmi sie zajmujesz a on tyra na was jak wół....tutejszy system to 37,5 godz. tygodniowa zeby miec czas dla siebie i rodziny....wiec nie krytykuj bo moze nikt nie chcial tam robić za te grosze...

bojfraoszlo napisał:
avalon49 napisał:
Mój mąż pracuję w dużym gospodarstwie rolnym 24 lata i jeszcze pracowitego imigranta z Afryki czy Azji nie spotkał. Oni do pracy ,zwłaszcza cięzkiej sie nie nadają!!! Jeszcze nie widział afroamerykanina czy araba który po lesie z z piła biegał (wycinka) przy 20 stopniowym mrozie. Czy ziemniaki zbierał przez 2 miesiące bez przerwy, po 12 godzin dziennie gdy wieje,leje i 2 stopnie na plusie..... Norwegi umiera ....tak jak kalifat Szwedzki....
....fakt ze nie sa zbyt wydajni tak ogólnie...chociaż znam wielu pracowitych....co do twojego męża to troche mi jego żal
...zapierdzielać po tyle godzin dziennie.na mrozie,deszczu ,zgarbiony..i jeszcze pewnie stawka licha....choroby na starość gwarantowane....Ps. tak sie zastanawiam co ty robisz ..czy tylko dziecmi sie zajmujesz a on tyra na was jak wół....tutejszy system to 37,5 godz. tygodniowa zeby miec czas dla siebie i rodziny....wiec nie krytykuj bo moze nikt nie chcial tam robić za te grosze...

Zacytuję ".Ps. tak sie zastanawiam co ty robisz ..czy tylko dziecmi sie zajmujesz a on tyra na was jak wół....tutejszy system to 37,5 godz. tygodniowa zeby miec czas dla siebie i rodziny....wiec nie krytykuj bo moze nikt nie chcial tam robić za te grosze..."
Boy a ty co myslisz...?? ,że dzieci kazdej rodzinie wpadły przez komin..?? jezeli maja dzieci to ktos sie musi nimi zając, kobieta sama ich nie stworzyła.. ,a poza tym jezeli mąż godzi sie na taka sytuacje ,w ktorej jest,to widocznie taka sytuacje akceptuje,widocznie czuje sie odpowiedzialny za swoja rodzine ,czyli zone i dzieci, a ty patrz co masz u siebie...,a w cudze gniazdo nie zaglądaj, ludzie potrzebuja wolności od Twojej ciekawości...

MałeMi napisał:
bojfraoszlo napisał:
avalon49 napisał:
Mój mąż pracuję w dużym gospodarstwie rolnym 24 lata i jeszcze pracowitego imigranta z Afryki czy Azji nie spotkał. Oni do pracy ,zwłaszcza cięzkiej sie nie nadają!!! Jeszcze nie widział afroamerykanina czy araba który po lesie z z piła biegał (wycinka) przy 20 stopniowym mrozie. Czy ziemniaki zbierał przez 2 miesiące bez przerwy, po 12 godzin dziennie gdy wieje,leje i 2 stopnie na plusie..... Norwegi umiera ....tak jak kalifat Szwedzki....
....fakt ze nie sa zbyt wydajni tak ogólnie...chociaż znam wielu pracowitych....co do twojego męża to troche mi jego żal
...zapierdzielać po tyle godzin dziennie.na mrozie,deszczu ,zgarbiony..i jeszcze pewnie stawka licha....choroby na starość gwarantowane....Ps. tak sie zastanawiam co ty robisz ..czy tylko dziecmi sie zajmujesz a on tyra na was jak wół....tutejszy system to 37,5 godz. tygodniowa zeby miec czas dla siebie i rodziny....wiec nie krytykuj bo moze nikt nie chcial tam robić za te grosze...
Zacytuję \".Ps. tak sie zastanawiam co ty robisz ..czy tylko dziecmi sie zajmujesz a on tyra na was jak wół....tutejszy system to 37,5 godz. tygodniowa zeby miec czas dla siebie i rodziny....wiec nie krytykuj bo moze nikt nie chcial tam robić za te grosze...\"
Boy a ty co myslisz...?? ,że dzieci kazdej rodzinie wpadły przez komin..?? jezeli maja dzieci to ktos sie musi nimi zając, kobieta sama ich nie stworzyła.. ,a poza tym jezeli mąż godzi sie na taka sytuacje ,w ktorej jest,to widocznie taka sytuacje akceptuje,widocznie czuje sie odpowiedzialny za swoja rodzine ,czyli zone i dzieci, a ty patrz co masz u siebie...,a w cudze gniazdo nie zaglądaj, ludzie potrzebuja wolności od Twojej ciekawości...

...grochowa rzadko tu bywasz...dziecmi to napewno się nie opiekujesz...Ps. to co do tych rzekomych gniazd...
...ilosc dzieci zależy głównie od miejscowych proboszczów...na ile pozwalają stosować antykoncepcje,inaczej mówiąc ile Bóg da czy tam bocian przyniesie......
...jest też te nieboskie podejście do ilości posiadanych dzieci a mianowicie,na ile dzieci bedzie cie stać .....
...co do tamtego chłopa tyrającego ..to co z jego życiem prywatnym,rodzinnym?...pewnie niewiele ,bo może miłość rodziny jest wprostproporcjonalna do regularnych przelewów na rodzinne konto....ale mogę sie mylić..w dobie fejsa,tłitera,łotsapa,skajpa życie rodzinne może mieć wymiar interkontyndntalny nawet
...